poniedziałek, 8 czerwca 2015

Moja pierwsza sesja zdjęciowa.

Dobry wieczór Kochani :)

Po kilkudniowej mojej nieobecności na blogu pragnę zaprosić Was do obejrzenia zdjęć z mojej pierwszej sesji zdjęciowej, do której bardzo długo dojrzewałam. Nie czułam się emocjonalnie gotowa  na podjęcie takiego wyzwania, choć skrycie zawsze było to jedno z pośród wielu moich marzeń. 

fot. Anna Maria Kryczkowska

 Zdjęcia zostały zrobione przez Annę Kryczkowską w Parku Reagana w Gdańsku. Dzięki atmosferze jaką stworzyła podczas sesji potrafiłam się odblokować i przez chwilę zapomnieć o swoich zahamowaniach. Makijażem zajęła się bardzo zdolna Sviatlana Pankovec,
z kolei stylizacja była mojego pomysłu.

 A oto efekty naszej wspólnej pracy :)











Muszę przyznać, że praca fotomodelki to nie łatwe zadanie. Nie wystarczy być fotogeniczną, ładnie wyglądającą, do tego wszystkiego należy mieć swoją osobowość, a także swój styl. Ponadto podstawową sprawą jest to, by wiele od siebie wymagać. 

Kilkugodzinne sesje, ciągle przebieranie, zmiany fryzur i makijażu wymagają poświęcenia i cierpliwości. Ciągłe dostosowywanie się do rożnych pomysłów na zdjęcia, nie zawsze zgodne z naszym wyobrażeniem. Należy odpowiedzieć sobie na parę pytań dotyczących zakresu pozowania do zdjęć, czy jesteś ambitna, zorganizowana, punktualna, komunikatywna. Ponadto wskazane by pamiętać, że w tym zawodzie oprócz Twojego ciała liczy się także uwarunkowanie psychiczne.

Pomimo wszystko uważam, że należy próbować swoich sił i zobaczyć efekty, które są podziękowaniem dla wszystkich biorących udział w tym wydarzeniu. Dzięki temu można wyzbyć się wielu kompleksów. 

Dlatego drogie kobietki pamiętajcie: nie rezygnujcie z marzeń. Bądźcie pewne siebie i działajcie :)

 A na zakończenie dowcip o blondynce ;)

 - Co robi blondynka by utrzymać kontakt z rodziną?
- Przykłada rodzinne zdjęcie do kontaktu. 

 SPOKOJNEJ NOCY ŻYCZĘ :) 

Monia M.

2 komentarze: